Życie w biegu to synonim naszych czasów. Ciągły pośpiech, notoryczny stres, przemęczenie i zupełny brak odpoczynku to czynniki, które wpisałyśmy na stałe w scenariusz dnia codziennego i zaakceptowałyśmy do tego stopnia, że niemal przestały nam przeszkadzać. Przeszkadzać mogą jednak – naszej kobiecości. Czy mamy tego świadomość?
Stres w sypialni
Jak wiadomo, stres w sypialni to gość wyjątkowo niepożądany. Może się on wkraść do łóżka każdej pary, bez względu na zażyłość relacji czy staż związku. Nadmiar obowiązków, przemęczenie, obawy związane z pracą czy problemy rodzinne – wszystkie te czynniki mogą odbić się na seksualnym życiu partnerów. Brak wystarczającego rozluźnienia i ciągłe napięcie nie pozwalają na osiągnięcie satysfakcji ze współżycia, co dotyczy w szczególności kobiety. Pochłonięta myślami o kłopotach i troskach dnia codziennego, partnerka nie jest w stanie w pełni się odprężyć i poddać miłosnym uniesieniom.
Bolesny odpoczynek
Kiedy więc po trudach dnia codziennego para szuka rozluźnienia w sypialni, może trafić na przykrą niespodziankę. Współżycie nie daje satysfakcji, jest bolesne, a coraz częstsza rezygnacja ze zbliżeń odsuwa od siebie partnerów, stając się dodatkowym źródłem frustracji i stresu. Jak więc widać, życie na pełnych obrotach wcale nie musi zwiększać tempa i podnosić temperatury w sypialni, a wręcz przeciwnie – może ją skutecznie obniżyć. Niestety, skojarzenie bolesnych stosunków z problemami w pracy, mało urozmaiconą dietą czy brakiem snu nie jest łatwe. Niedostateczne nawilżenie, które hamuje partnerów w sypialni, może bowiem także „przystopować” łączące ich uczucie. Bo skoro problemy zdają się nie mieć przyczyny, to może – przyczyna leży głębiej…?
Nawilżenie – gwarancja satysfakcji
Przyczyna leży wyjątkowo głęboko, bo aż w mózgu (ciągłe zaabsorbowanie problemami dnia codziennego, przemęczenie, stres). A jednak, bezpośrednim powodem bolesnych stosunków nie są wspomniane wcześniej myśli o kłopotach, ale fakt, że w ich konsekwencji kobieta nie jest w stanie w pełni się odprężyć i poddać miłosnym uniesieniom. To z kolei sprawia, że pochwa nie jest dostatecznie nawilżona, a stosunki – stają się bolesne. Warto mieć świadomość tej zależności, gdyż tylko wtedy będziemy w stanie znaleźć rozwiązanie naszych problemów. Jednym z nich jest stosowanie nawilżających globulek dopochwowych, które po umieszczeniu w pochwie ulegają stopieniu i wytwarzają warstwę ochronną, powlekającą i nawilżającą błony śluzowe (np. HydroVag) Ma to znaczny wpływ zarówno na satysfakcję seksualną, jak i zdrowie intymne kobiety.
Agata Cygan