Teraz nic już nie będzie takie samo. O ile jednak, w kontekście pojawienia się w rodzinie nowego członka, zdanie to ma zdecydowanie pozytywny wydźwięk, w kwestii intymnego życia świeżo upieczonych rodziców – niekoniecznie. Bez obaw, współżycie po rozwiązaniu może być równie satysfakcjonujące, jak przed ciążą.
Kobiecość na urlopie
Połogiem nazywamy okres, trwający od zakończenia porodu przez około 6–8 tygodni. To bardzo ważny czas dla kobiety i jej osłabionego ciążą organizmu. W tym właśnie okresie cofają się zmiany ciążowe w okolicach narządu rodnego, a ciało powoli się regeneruje i wraca do poprzedniego stanu. Następuje kurczenie się macicy, rozszerzonej w czasie ostatnich 9 miesięcy, goją się poporodowe rany, a jajniki wracają do porzuconych na czas ciąży czynności. Typowe dla tego okresu są też pewne, często kłopotliwe dla kobiety objawy, jak odchody połogowe. Pozwalają one na usunięcie resztek błon płodowych i drobnoustrojów. Początkowo przyjmują formę krwawień, ale z czasem ich kolor się zmienia – stają się brunatno-żółte, a potem szarawe. Odchody połogowe zawierają w sobie dużo patogennych drobnoustrojów, którymi zakażenie może prowadzić do bardzo poważnych powikłań. To sprawia, że higiena intymna w tym okresie staje się sprawą kluczową. I z tego właśnie względu (a także z uwagi na osłabienie organizmu po ciąży) moment rozpoczęcia współżycia zaleca się odłożyć do chwili zakończenia połogu.
Współżycie od zera?
Kiedy okres połogu się zakończy, nie ma już żadnych fizycznych przeciwwskazań do tego, by na nowo rozpocząć współżycie. Może się jednak okazać, że „na nowo” jest w tym przypadku wyjątkowo trafnym określeniem. Po okresie ciąży i przebytym porodzie stosunek seksualny przez jakiś czas może sprawiać kobiecie ból (podobnie, jak przy pierwszym współżyciu). Powodem dyskomfortu jest zazwyczaj suchość w pochwie – konsekwencja spadku poziomu estrogenów, który w ciąży jest bardzo wysoki.
Mama – podwójna kobieta!
Opisany powyżej dyskomfort podczas stosunków to najczęstsza przyczyna rezygnacji ze zbliżeń wśród świeżo upieczonych rodziców. Zmęczenie, nadmiar obowiązków, dłuższa przerwa we współżyciu spowodowana ciążą itp. to bowiem czynniki, które zdecydowanie bardziej popychają partnerów w swoim kierunku, niż od siebie odsuwają! Ekscytacja wywołana nową rolą, doświadczanie nowych uczuć, poczucie dobrze spełnionego obowiązku i przepełnienie nadmiarem miłości mogą sprawić, że współżycie po rozwiązaniu da jeszcze więcej satysfakcji, niż wcześniej. Zamiast więc tłumaczyć unikanie zbliżeń bolesnością stosunków, lepiej jak najszybciej wesprzeć osłabioną kobiecość i cieszyć się bliskością właśnie wtedy, kiedy potrzeba jej najbardziej.
Agata Cygan